Gotowi do startu, start!
"Najtrudniej zacząć" - to zdanie przyświeca początkom każdej nowej inicjatywie... Nie inaczej było w naszym przypadku.
Początki, początki, początki - a zatem - kilka słów o NAS. Jesteśmy wesołą rodzinką 2+2+kot mieszkającą w dużym mieście w domu przy ruchliwej ulicy :-) W obecnym miejscu zamieszkania przeżyliśmy przebudowę - dobudowanie zewnętrznej klatki schodowej i podział mediów (dzięki temu dom zyskał dwa niezależne poziomy z odrębnymi ogródkami - w tym jeden teściów). Dlaczego więc budujemy dom? Bo mamy działkę w całkiem niezłej lokalizacji, a w dużo przyjemniejszych okolicznościach przyrody, czyli z większym skrawkiem zieleni bez akompanamentu jeżdżących tramwajów :-) Nie, nie, nie myślcie, że to przez bliskość teściów ;-D Są naprawdę w porządku!!! Poza tym marzy mi się kawa na tarasie bez pokonywania schodów (nie żebym była jakaś schorowana czy sędziwego wieku...).
Budujemy malutki domek - według projektu dom przy przyjemnej 2 bis http://www.galeriadomow.pl/projekty-domow/projekt-dom-przy-przyjemnej-2-bis.html
Oczywiście decyzja o wyborze tego projektu nie zapadła w jeden wieczór, a była poprzedzona wieloma, wieloma żmudnymi poszukiwaniami. Ten spełniał nasze oczekiwania i założenia:
prosta bryła,
usytuowanie pomieszczeń zgodnie z kierunkami świata,
dach dwuspadowy,
zamiast garażu - wiata,
poddasze z możliwością adaptacji,
salon minimum 25 metrów,
dwa pokoje dla dzieci,
ekonomiczny (tani w utrzymaniu).
Wprowadziliśmy kilka niewielkich zmian na etapie adaptacji projektu przez architekta:
likwidacja pokoju przy salonie - tym samym powiększenie salonu,
schody na poddasze z salonu,
okno balkonowe w kuchni,
wydłużenie wiaty,
okna dachowe,
ogród zimowy.
Wszystko to działo się dwa lata temu. W 2014 r. uzyskaliśmy więc pozowlenie na budowę. Przez ten czas nie robiliśmy nic poza koszeniem trawy. Do pracy przystąpiliśmy w marcu tego roku.